Click in the field, then press CTRL+C to copy the HTML code
XVI
Niegdy? za m?odu bieg?em w twoje szranki
I nieraz na ?mier? przeszy?e? mie strza??;
Lecz dzisiaj z g?ow? tak? osiwia??
Czy?bym si? z?owi? da? na obiecanki?
Ile? to razy ogniem po??dliwym
Piek? mi?, lub gasi? po?ar co mi? trawi?;
A ile? razy gdym we ?zach si? p?awi?.
Srodze si? pastwi? nad bladym, pó??ywym?
O tobie mowie, na ciebie si? skar??
Amorze! zdrad twych sztuka si? zu?y?a
I strza?y twoje za nic sobie wa??.
Spopielonemu drewnu ?adna pi?a.
Ni czerw nieszkodzi. Jak?e ci niewstydno
?ciga? istot? w?t??, jak ja biedn??!
poem by
Micha? Anio?
from
Sonety
solid border
dashed border
dotted border
double border
groove border
ridge border
inset border
outset border
no border
blue
green
red
purple
cyan
gold
silver
black