Bogaczom ciemnym o?wiecenie
Urwie si?,
St?ucze si?.
Ma ?wiat ca?y ci? w respekcie:
A ty wszytkich w tym despekcie,
?e czyste,
Wieczyste
Wsi liczysz,
Dziedziczysz.
Masz rz?dziki
Kapelijki,
Menwet skaczesz,
Nim zap?aczesz.
Z?e ?yjesz,
Zawyjesz!
?mier? nie ?miech,
Dudy w miech.
Teraz w rusa
Rwie pokusa,
A w tryszaku
Smak jak w raku
Grasz t?go
Z przysi?g?.
Bez chluby
Rad w czuby.
Karty, szachy
Niszcz? gmachy.
Z faraona
Dobra strona
Faluje,
Czatuje
Odmiana,
Przegrana.
Mo?ci Panie,
Moje zdanie'
Tej minuty
Do pokuty.
Z pieni?dzy
Daj n?dzy,
P?a? myto
Kalit?.
Lecz ta wada,
?e ?wiat zdrada.
Co si? wznieci,
Krótko ?wieci:
?wiat burka,
Twa skórka
Niech zwa?a,
Powa?a.
Dbasz w brygady,
Dbasz w parady.
W z?ocie chodzisz,
W z?o?ciach brodzisz.
Ta fama
Jest plama.
Trup w szatach,
Duch w ?atach.
Wszak karmazyn w ma?ej cenie,
Gdy w paklaku z?e sumnienie.
Grzbiet l?ni si?,
Duch ?mi si?
Sirota,
Ho?ota.
Masz tytu?y
I szkatu?y,
W kieskach z?oto,
W sercu b?oto
Niecnota,
Ho?ota,
Przemaga
Zniewaga!
Masz parepy, spasie cugi,
Cho? nad w?osy wi?ksze d?ugi,
Parady,
Bez rady
Przychodów,
Rozchodów.
Masz rz?dziki
Kapelijki,
Menwet skaczesz,
Nim zap?aczesz.
?le ?yjesz,
Zawyjesz!
?mier? nie ?miech,
Dudy w miech.
Teraz w rusa
Rwie pokusa,
A w tryszaku
Smak jak w raku.
Grasz t?go
Z przysi?g?.
Bez chluby
Rad w czuby.
Karty, szachy
Niszcz? gmachy.
Z faraona
Dobra strona
Faluje,
Czatuje
Odmiania,
Przegrana.
Mo?ci Panie,
Moje zdanie!
Tej minuty
Do pokuty.
Z pieni?dzy
Daj n?dzy,
P?a? myto
Kalit?.