Click in the field, then press CTRL+C to copy the HTML code
Rezygnacja
Wszystko sko?czone ju? pomi?dzy nami,
I sny o szcz??ciu pierzch?y bezpowrotnie;
Wzi??em ju? rozbrat z t?sknot? i ?zami,
I ?y? i umrze? potrafi? samotnie.
Dzi? nic z mej piersi skargi nie dob?dzie,
Nic jej nie przejmie zachwytem lub trwog?:
Nie wyda d?wi?ku rozbite narz?dzie,
P?kni?te struny zadr?e? ju? nie mog?.
Nie ma bole?ci, co by mnie trwo?y?a,
Bo dzisiaj nawet w w?asny ból nie wierz?;
Ogniowa próba dla mnie si? sko?czy?a,
I do cierpi?cych wi?cej nie nale??.
l ?adne szcz??cie ziemskie mnie nie zwabi,
?ebym si? po nie mia? schyli? ku ziemi...
I ?aden zawód si? mych nie os?abi:
Przebyt? m?k? panuj? nad niemi.
?wiatowych uczu? nico?? i ob?uda
ju? mnie nie porwie swym chwilowym sza?em:
Przesta?em wierzy? w te fa?szywe cuda,
Wi?c i zw?tpieniu ulega? przesta?em.
Z ca?ego t?umu zmy?lonych anio?ów,
Po?yskuj?cych t?cz? swoich skrzyde?,
Zosta?a tylko szara gar?? popio?ów
I wiotkie nici porwanych ju? side?.
Dzi? jeden tylko duch mi towarzyszy,
Co rezygnacji nosi ziemskie miano;
On wszystkie burze na zawsze uciszy
I da mi zbroj? w ogniu hartowan?.
W tej zbroi przejd? przez ?wiat oboj?tnie,
Surowe prawdy ?ycia mier??c wzrokiem,
Ani si? gniewem kiedy roznami?tni?,
Ani si? ugn? przed losu wyrokiem.
Patrz?c si? z dala na k?amliwe rzesze,
Na ich zabiegi o b?yskotki pró?ne,
Kamieniem na nie rzuci? nie po?piesz?
I pob?a?ania jeszcze dam ja?mu?n?.
Niech si? wi?c ko?czy owa sztuka ?adna,
Co si? zwie ?yciem, w cieniu cichej nocy,
Bo ?adna rozpacz i nadzieja ?adna
Nad mojem sercem nie ma ju? dzi? mocy!
poem by
Adam Asnyk
from
Publiczno?? i poeci
solid border
dashed border
dotted border
double border
groove border
ridge border
inset border
outset border
no border
blue
green
red
purple
cyan
gold
silver
black