Click in the field, then press CTRL+C to copy the HTML code
Ta ?za
Ta ?za , co z oczu twoich sp?ywa,
Jak ogie? pali moj? dusz?
I wci?? mnie dr?czy my?l straszliwa,
?e ci? w nieszcz??ciu rzuci? musz?,
?e cie zostawi? tak zn?kan?
I nic z win przesz?ych nie odrobi?.
Ta my?l jest wieczn? serca ran?
I ?ciga? b?dzie jeszcze w grobie.
My?la?em , ?e nim rzuc? ziemi?,
Twoich nieszcz??? szala si? przewa?y,
?e z ramion ci??kie spadnie brzemi?
I ujrz? rado?? na twej twarzy.
Lecz gdy los na to nie dozwoli,
Po cierniach w gór? wci?? si? wspinaj,
A cho? winienem twej niedoli,
Mi?o?ci mojej nie przeklinaj!
poem by
Adam Asnyk
solid border
dashed border
dotted border
double border
groove border
ridge border
inset border
outset border
no border
blue
green
red
purple
cyan
gold
silver
black