Niektórzy święci byli inteligentni jak diabli.
aphorism by Wojciech Wiercioch
Submitted by Simona Enache
| Vote! | Copy! | In Italian | In Romanian
Related quotes
Od niektórych myśli - podobnie jak od tatuaży z młodości - nie można się uwolnić, niezależnie od tego, jak bardzo byśmy byli nimi zawstydzeni.
aphorism by Valeriu Butulescu, translated by Lucjan Butulescu
Submitted by Simona Enache
| Vote! | Copy!
Jest jak Księżyc. Świeci się blado, lecz ciągnie za sobą całą noc.
aphorism by Valeriu Butulescu, translated by Lucjan Butulescu
Submitted by Simona Enache
| Vote! | Copy!
Absolutny raj, w którym odmawiający bycia szczęśliwymi, byli surowo karani.
aphorism by Valeriu Butulescu, translated by Lucjan Butulescu
Submitted by Simona Enache
| Vote! | Copy!
Niektórzy prorocy osiągają doskonałość. Odgadują i przeszłość.
aphorism by Valeriu Butulescu, translated by Lucjan Butulescu
Submitted by Simona Enache
| Vote! | Copy!
Niektórzy stają się sławni cytując bez cudzysłowu.
aphorism by Valeriu Butulescu, translated by Lucjan Butulescu
Submitted by Simona Enache
| Vote! | Copy!
Nie wszyscy umieją zabijać. Niektórzy tylko skracają życie.
aphorism by Valeriu Butulescu, translated by Lucjan Butulescu
Submitted by Simona Enache
| Vote! | Copy!
Jacyż niedyskretni bywają niektórzy pisarze! Czytają książki innych.
aphorism by Valeriu Butulescu, translated by Lucjan Butulescu
Submitted by Simona Enache
| Vote! | Copy!
Niektórzy chodzą do kościoła w nadziei, że Pan Bóg sprawdzi obecność.
aphorism by Valeriu Butulescu, translated by Lucjan Butulescu
Submitted by Simona Enache
| Vote! | Copy!
Niektórzy sądzą, że Słońce zachodzi tylko po to, by nie przeszkadzać im podczas snu.
aphorism by Valeriu Butulescu, translated by Lucjan Butulescu
Submitted by Simona Enache
| Vote! | Copy!
Niektórzy chodzą do końca drogi, inni ją porzucają, czołgając sie na jej pobocze.
aphorism by Gheorghe Mihail, translated by Valeriu Butulescu
Submitted by Simona Enache
| Vote! | Copy! | In Romanian
Niektórzy nie mogą rozłożyć się chemicznie, dopóki nie rozłożą się moralnie.
aphorism by Valeriu Butulescu, translated by Lucjan Butulescu
Submitted by Simona Enache
| Vote! | Copy!
Stanisław Dygat, z którym byłem serdecznie zaprzyjaźniony, radził mi, że cenzora trzeba sobie wychować. I ja tak robiłem. Bywało, że szli na rękę. To byli na ogół nieszczęśliwi ludzie. Poza paroma gorliwcami, nikt tego nie robił z zamiłowania. Kiedy dobrze wymyto im mózg, szli do pracy w telewizji lub w prasie.
quote by Wojciech Młynarski
Submitted by anonym
| Vote! | Copy!
Nie mów
Nie mów, chociażbyś miał ginąć z pragnienia,
Że wszystkie źródła wyschły już bijące! -
Tyś gonił pustyń piaszczystych złudzenia,
A minął strumień na zielonej łące.
Nie mów, chociażbyś umierał z tęsknoty,
Że nie ma czystej miłości na ziemi! -
Tyś pewnie w drodze blask jej rzucił złoty,
Za ognikami zdążając błędnemi.
Nie mów, że wszystko, czegoś ty nie umiał
Odnaleźć w życiu - marą jest zwodniczą!
Zdrój czystych uciech będzie innym szumiał
I inne serce poił swą słodyczą.
nie obiecuj
Niechaj
nie łączy nas nic
Wolno
jak najwolniej
scałuj
wstyd z mych powiek
Tłumacz
że to żaden grzech
Niechaj
wszyscy świeci
patrzą
na nas z góry
Niechaj
Bogu skarżą się
Mocno
jak najmocniej
przytul
mnie do siebie
Ciebie
trzeba teraz mi
A gdy
z pierwszym słońcem
wstanie
rano życie
cicho
jak najciszej wyjdź...
poem by Adam Asnyk from Album pieśni
Submitted by Veronica Şerbănoiu
| Vote! | Copy!
Władysław III Laskonogi
Po jego śmierci Władysław trzeci,
Co Laskonogim go zwano,
Przelotnym blaskiem na tronie świeci,
Nim go Leszkowi oddano.
Lecz w Polskę nowy grom znów uderzy,
I w wir ją nieszczęść porywa:
Oto Kniaź Roman od pnia macierzy,
Ruś nam Czerwoną odrywa.
poem by Władysław Bełza from Dawni królowie tej ziemi
Submitted by Veronica Şerbănoiu
| Vote! | Copy!
XXV
Zapewne o tem oczy moje wiecie,
Że czas ucieka, a chwila zapasem
Która was zgasi, i zdrój łez wysuszy.
Otóż przez litość dla się niezgaśniecie,
I pozwolicie popatrzeć choć czasem
Na ubóstwianą Panią mojej duszy.
Lecz jeśli niebo otworzy się dla niej
I ziemi zajrząc takiego Anioła
Słońce dni moich do siebie powoła,
Aby wróciła gdzie święci wybrani —
Wtenczas cóż robić samemu na świecie?
Wtenczas zagasnąć możecie!
poem by Michał Anioł from Sonety
Submitted by Veronica Şerbănoiu
| Vote! | Copy!
XXXVII
Ze świata tego zstąpił do podziemi,
Zwiedził dwa piekła, a potem do Boga
Olbrzymich myśli zawiodła go droga;
Zkąd nam prawdami świeci przedwiecznemi.
Potężna gwiazdo! ty naszą ślepotę
Objaśniasz światłem najskrytszych wyroków,
Za co w nagrodę ten lud godny oków
Tem ci zapłacił, czem zwykł płacić cnotę.
I dzieło Danta i jego cne czyny
Źle odpłacili niewdzięcznicy owi.
Co na najlepszych spychają swe winy.
Gdybym miał równy los temu wieszczowi,
Oddałbym ziemskie szczęście i bogactwa
Za jego cnotę i nędzę tułactwa.
poem by Michał Anioł from Sonety
Submitted by Veronica Şerbănoiu
| Vote! | Copy!
IX
Nieśmiertelności nie poszukuj w próchnie
Albo w czynnikach, co się wnet rozprzęgną -
Nieśmiertelnymi nie są kość i ścięgno,
Ni żądz płomyki, które śmierć zadmuchnie.
Te dumne myśli, co się w głowie lęgną,
Pójdą na pastwę bladej przemian druhnie,
Jeśli za zlepek znikomy nie sięgną,
I osobistej sławy oddźwięk zgłuchnie.
Wszystko, co świeci w ludzkich cacek kramie,
Co przypadkowe, ułomne i liche,
Co nosi zachceń osobistych znamię,
Choć się przystraja w odrębności pychę,
Wraz z swą skorupą w prochy się rozłamie,
Na dno przepaści opadając ciche.
poem by Adam Asnyk from Nad głębiami (1894)
Submitted by Veronica Şerbănoiu
| Vote! | Copy!
Na obchód Słowackiego
Poeto! Oskarżono ciebie przed narodem,
Ze kazałeś bezwładnym poruszać się bryłom
I po swej śmierci niosąc pieśń - jak sztandar - przodem
Prowadziłeś bezbronne zastępy na wyłom,
Gdzie bez nadziei zwycięstw lały krew obficie.
Jeśli to twoją winą, że budząca życie
Pieśń jak orkan wstrząsnęła śpiącą grobów ziemię
I na chwilę zwiększyła naszych nieszczęść brzemię
Krwawe widmo ojczyzny wywołując z trumny;
Jeśli to twoją winą, że pchany rozpaczą
Naród zerwać chciał więzy - to możesz być dumny!
Ci, którzy ucierpieli najwięcej, przebaczą!
I Polska ci przebaczy, kochający synu,
I nie będzie dla ciebie żałować wawrzynu.
Bo święte hasła twoje, to nie hasła chwili,
Co przepadają mamie w ciężkich dniach rozbicia;
Wiara twa nie zawiedzie, miłość nie omyli,
Lecz poprowadzi naród do nowego życia.
Mylą się pokolenia w dróg swoich wyborze,
Jednak cel postawiony mylnym być nie może.
Gdyby nie głos natchniony narodowej lutni,
Który nie dał zmęczonym usypiać w letargu,
Czymże byśmy dziś byli my, nędzarze smutni? -
Gromadą niewolników na publicznym targu,
Narodem bez przyszłości, bez celu, bez części,
Którym pan jego gardzi, chociaż czasem pieści.
Wprawdzie by nas żywiła szczodrzej polska gleba,
A plon nasz by nie poszedł na pastwę płomieni;
Wprawdzie byłoby lepiej tym zjadaczom chleba,
Którzy się tuczyć pragną, z losem pogodzeni;
Lecz nad przyszłością naszą noc by zaszła głucha
I naród cały został bez serca, bez ducha...
Że tak nie jest - to twoja, o poeto, wina,
Więc potomność już wyrok ogłaszać poczyna
I laur, który od dawna tobie się należy,
Pośród nowych pokoleń bierzesz z rąk młodzieży.
poem by Adam Asnyk from Nad głębiami (1894)
Submitted by Veronica Şerbănoiu
| Vote! | Copy!
Jak się czuję? Jak rok w grudniu.
aphorism by Valeriu Butulescu, translated by Lucjan Butulescu
Submitted by Simona Enache
| Vote! | Copy!
Myślałem, że uczę się, jak żyć, a uczyłem się jak umierać.
quote by Leonardo da Vinci
Submitted by Veronica Şerbănoiu
| Vote! | Copy!